Miski, maty i miseczki - jaka zastawa stołowa dla naszego psiaka?
Miska. Wydaje się niepozorna, prawda? Ot, pojemnik na chrupki albo mięsko. Ale jeśli myślisz, że każda miska to dobra miska – Twój pies, weterynarze i wszyscy święci właśnie przewracają oczami. W świecie psich akcesoriów miska to coś więcej niż talerz – to doświadczenie kulinarne i zdrowotne w jednym.
Dziś przyjrzymy się różnym typom misek, ich plusom, minusom oraz temu, jak często (i jak dokładnie) trzeba je myć. Według badań opublikowanych w BMC Veterinary Research (2023), psie miski mogą należeć do najbrudniejszych powierzchni w domu – obok gąbek kuchennych i desek do krojenia. Większość właścicieli nie myje ich zbyt często. Ups…
Miska stalowa (nierdzewna)
Zalety:
➜ Higieniczna i łatwa w czyszczeniu,
➜ Nie chłonie zapachów,
➜ Trwała (przeżyje wszystkie „pac!” łapą w miskę!),
➜ Nadaje się do zmywarki.
Wady:
➜ Może się ślizgać po podłodze (ale są też wersje z gumą antypoślizgową),.
➜ Bywa głośna; jeśli Twój pies to artysta ekspresyjnego jedzenia
Dla kogo: Dla każdego psa, a zwłaszcza tych, których właściciele cenią sobie higienę i porządek.
Miska ceramiczna
Zalety:
➜ Ładna (dla psa może nie ma znaczenia, ale dla opiekuna być może),
➜ Ciężka – trudniej ją przesuwać nosem czy łapą,
Wady:
➜ Łamliwa; spadnie raz i jest po kolacji,
➜ Czasem szkliwiona chemicznie – warto sprawdzić producenta.
Dla kogo: Dla estetów i psiaków jedzących spokojnie (czyli nie dla tych, którzy jedzą jakby ich gonił czas lub np. lubią porwać miskę na legowisko).
Miska plastikowa
Zalety:
➜ Lekka i tania,
➜ Duży wybór kolorów i wzorów,
Wady:
➜ Rysuje się – a w rysach zbierają się bakterie,
➜ Chłonie zapachy i może uczulać,
➜ Trudna do domycia.
Dla kogo: Raczej do krótkiego użytku. Nie polecamy jako rozwiązanie na lata – lepiej zainwestować w coś trwalszego i bezpieczniejszego.
Miska spowalniająca jedzenie
Zalety:
➜ Uczy cierpliwości,
➜ Zmniejsza ryzyko zakrztuszenia i wzdęć,
➜ Sprawia, że pies musi „zapracować” na każdy kęs – idealne dla żarłoków i znudzonych umysłów.
Wady:
➜ Trudniejsze do umycia – szczególnie te z wieloma zakamarkami,
➜ Niektórym psom trzeba pomóc „zrozumieć system”.
Dla kogo: Dla psów, które biją rekordy szybkości w jedzeniu lub takich, które potrzebują dodatkowej stymulacji.
Mata węchowa
Technicznie nie miska, ale za to hit wśród psich łamigłówek!
Zalety:
➜ Stymuluje umysł,
➜ Wycisza i relaksuje,
➜ Zamienia jedzenie w zabawę.
Wady:
➜ Trzeba prać regularnie (najlepiej w pralce, bez intensywnego wirowania),
➜ Jeśli pies lubi zjeść wszystko, łącznie z materiałem – lepiej nadzorować
Dla kogo: Dla każdego psa, który lubi używać nosa. Czyli… dla wszystkich.
Jak często myć miski?
• Miska na mokrą karmę lub BARF – po każdym posiłku.
• Miska na suchą karmę – codziennie.
• Miska na wodę – minimum raz dziennie, latem częściej.
• Maty węchowe – co kilka dni (lub gdy zaczną „pachnieć”, czyli: wcześniej).
Zaleca się mycie ciepłą wodą z łagodnym detergentem, a raz na jakiś czas przemycie octem lub wyparzenie. Uwaga: część misek można myć w zmywarce, ale sprawdź, czy producent to zaleca.
Miska na podłodze czy stojaku?
Pytanie o to, czy miska powinna stać na ziemi, czy lepiej unieść ją na podwyższeniu, zadaje sobie dziś wielu opiekunów psów. Teraz coraz częściej widzimy eleganckie stojaki, ale czy rzeczywiście każde zwierzę ich potrzebuje?
Miska stojąca bezpośrednio na ziemi to klasyka, która wciąż świetnie sprawdza się w przypadku większości młodych, zdrowych psów, szczególnie tych małych i średnich ras. Psy, które naturalnie jedzą w lekkim skłonie, często nie potrzebują żadnych udziwnień – jeśli pupil swobodnie pochyla się nad miską, nie krztusi się, nie sapie i nie wygląda, jakby właśnie próbował zrobić pozycję psa z jogi, to raczej wszystko jest w porządku.
Z kolei miski na podwyższeniu mogą być świetnym rozwiązaniem dla psich seniorów, zwłaszcza tych z problemami stawów, szyi czy kręgosłupa. Sprawdzą się także u dużych ras, takich jak dogi, labradory, czy owczarki – w ich przypadku większy komfort przy jedzeniu ma duże znaczenie. Podwyższenie może pomóc również psom, które mają tendencję do połykania powietrza podczas jedzenia, co bywa problematyczne dla układu pokarmowego.
Jak dobrać odpowiednią wysokość? Miska powinna znajdować się na wysokości klatki piersiowej psa lub nieco poniżej. Łapy powinny pozostać proste, bez konieczności garbienia się czy wspinania na palce, a głowa psa powinna być podczas jedzenia lekko pochylona – nigdy zadarta w górę.
Warto też rozwiać jeden z popularnych mitów. Przez lata sądzono, że miski na podwyższeniu zmniejszają ryzyko skrętu żołądka. Tymczasem nowsze badania – m.in. te prowadzone przez Purdue University – sugerują, że w przypadku niektórych dużych psów może być wręcz przeciwnie. Dlatego jeśli masz wątpliwości, zawsze skonsultuj się z weterynarzem – zdrowie i komfort Twojego pupila są najważniejsze.
A może… karmienie z ręki?
Brzmi dziwnie? To coraz popularniejsza metoda, szczególnie w treningu i terapii zachowań.
Dla kogo?
– dla szczeniaków (budowanie relacji i zaufania),
– dla lękliwych lub nadmiernie pobudzonych psów,
– dla psów w procesie socjalizacji i nauki samokontroli,
– dla psiaków z tendencją do zasobowości („To moje, nie oddam!”)
Karmienie z ręki wzmacnia więź, uczy cierpliwości, motywuje do pracy z człowiekiem. Oczywiście nie musi być codziennym rytuałem – można stosować je np. podczas treningów.
Inne metody karmienia? Są!
Zabawki typu kong, kulki na smakołyki – czyli zabawa w uwolnienie przysmaków. Idealne na nudne popołudnia, pochmurne dni i zajęcie pieska podczas naszej nieobecności lub wizyty gości.
Wybór miski to nie tylko kwestia estetyki – to decyzja, która może wpływać na zdrowie, samopoczucie i jakość życia Twojego psa. Zastanów się, jak i gdzie Twój pies je, czy męczy się przy misce, czy pochłania posiłki z prędkością światła i… czy jego miska naprawdę pachnie „czystością”, a nie przedwczorajszymi resztkami. Wybór odpowiedniej ma znaczenie, ale równie ważna (a może ważniejsza!) jest regularna higiena. Bo przecież tak jak my nie chcemy jeść z brudnych talerzy, tak i nasi pupile zasługują na czyste miski – nawet jeśli sami czasem próbują je umyć językiem.